Autor | Krzysztof Szpakowski
Update 1 | 26.06.2021
Chciałbym zaprezentować czym będę zajmował się przez kolejnych kilka miesięcy.
BMW M3 (E30) w wersji rajdowej załogi François Chatriot / Michel Perin, która zajęła drugie miejsce w Rajdzie Korsyki '89.
Do budowy posłuży zestaw firmy Beemax / Aoshima.
Cały czerwony kolor na modelu to kalka.
Model jest oczywiście ocenzurowany, ale Beemax w dosyć sprytny sposób omija ten dylemat. Do modelu dokupiłem zestaw blaszek i dodatkowych kalek uzupełniających.
Mimo, że naklejki wyglądają jakościowo świetnie, ja zdecydowałem się jednak malować czerwone pola na samochodzie. Musiałem więc dokupić jeszcze jeden zestaw kalek, by móc w taki sposób zrealizować projekt. Kalki Renaissance mają tę przewagę, że nie trzeba nakładać kilku warstw decali na siebie, co będzie sprzyjać malowaniu i polerowaniu modelu.
Poniżej kilka zdjęć BMW M3 i ramek z częściami, które moim zdaniem są bardzo dobrej jakości.
Felgi modelu będą wzbogacone o śruby i wentyle produkcji scalecars.online
Opony zyskają znaczniki firmy Decalcas.
Tył foteli oklejony zostanie kevlarem produkcji Scale Motorsport.
Producenci modelu nie dodali niestety do zestawu gaśnic ręcznych oraz wewnętrznej gaśnicy. Dźwignia hamulca ręcznego jest jedynie w dokupionym dodatku i jest wykonana z blaszek. Będąc niepewnym wyglądu finalnego tej części na wszelki wypadek przygotowałem dźwignię hamulca ręcznego z Subaru Imprezy. Czy jej użyję... czas pokaże.
Kolory do malowania modelu.
Po wstępnych oględzinach i przygotowaniach jestem pełen optymizmu. Odlewki części są bardzo dobre, a kalki jakościowo wyglądają świetnie. Sprawdzeniem spasowania części zajmę się niebawem. Nie oszukując nikogo - po modelu czuć, że jest to BMW przepakowane z wersji wyścigowej na rajdową. Pomimo kilku zmienionych ramek trzeba włożyć trochę pracy, aby dostosować M3 do specyfikacji rajdowej. Jak wiadomo życie to sztuka kompromisu i wydaje mi się, że Beemax ten kompromis osiągnęło, przy czym jako model wersja wyścigowa jest lepiej przygotowana.
Jeśli ktoś zdecyduje się na budowę tego auta polecam dokupienie dodatkowych blaszek z kalkami oferowanymi od Beemaxa. W przeciwnym razie, robiąc model ''prosto z pudła'' uzyskacie ocenzurowaną miniaturę bez hamulca ręcznego, tylnych chlapaczy i z jedną wycieraczką, którą instrukcja zaleca założyć na odwrót (bo to kolejny detal z wersji wyścigowej) co wygląda kuriozalnie.
Prace czas zacząć!
Pierwsze zabiegi na modelu to sprawdzenie spasowania części i testy spasowania zawieszenia.
Jak na razie jest dobrze. Pierwszy krok, aby upodobnić model do swojego oryginału i dostosować do specyfikacji samochodu rajdowego to modyfikacja maski. Auto rajdowe ma śruby mocujące stelaż halogenów oraz końcówki przewodów spryskiwaczy szyb. Zauważyłem te detale na zdjęciach siostrzanego BMW, które zrobiłem w Donington Park Museum w 2014 roku. Oczywiście te detale są również widoczne na aucie z epoki, tylko trudniej je dostrzec przez wzgląd na jakość dostępnych fotografii.
Poniżej maska przed i po rozwierceniu.
Następne prace to usunięcie nadlewek z grilla, przymiarki lamp i charakterystycznego "B" dla każdego BMW, a także rozwiercenie zderzaka.
Prace nad tyłem, z którego należało usunąć zapinki tylnej klapy oraz rozwiercić ściankę między lampami pod wlew paliwa.
Na koniec dzisiejszej aktualizacji przymiarki luster tylnych lamp, spojlera i zderzaka. Dodatkowo usunąłem zamki w drzwiach, by zastąpić je nitami oraz rozwierciłem dach pod antenę i kabinowe wloty powietrza.
W dzisiejszej aktualizacji prace nad felgami i oponami modelu. Jak już wspomniałem, oryginalne śruby zostaną usunięte i zastąpione produktem scalecars.online
Przed rozwiercaniem usunąłem wewnętrze ranty felg, by te wyglądały naturalnie.
Porównanie zwężonej i niezwężonej felgi.
Usuwanie śrub i rozwiercanie felg pod wentyle.
Felgi pomalowałem podkładem, a następnie sprayem Tamiya TS-21.
Felgi z nowymi śrubami i wentylami. Kolor śrub to Tamiya TS-42, a kolor wentyli Humbrol 33.
Opony założone i oklejone. Bieżnik przetarty papierem ściernym dla dodania realizmu.
Naklejki Pirelli - Beemax
Naklejki P.Zero - Tamiya
Znaczniki opon - Decalcas
Znaczniki przednich felg (czerwone kropki) - Tamiya
Przed Wami efekty dwóch tygodni pracy nad Prodrivowym BMW.
Na początek szpachlowanie klapki wlewu paliwa, której to braku dopatrzyłem się na prawdziwym samochodzie.
Następnie należało dopieścić karoserię, usunąć szwy i nierówności. Model został pomalowany podkładem i bazowym białym sprayem TS-26.
Kolejny etap prac to maskowanie auta - 5 godzin oklejania.
Malowanie Tamiya TS-49.
Po ściągnięciu taśm maskujących musiałem dokonać kilku poprawek, ale generalnie jestem zadowolony z efektu prac.
Przymiarka grilla :)
Rozpoczął się kolejny etap prac nad BMW M3 - nakładanie kalek.
Dzień pierwszy i pierwsze kalki na modelu. Białe i złote paski wycięte z oryginalnych kalkomanii i nakładane pojedynczo... W sumie 13 naklejek i jakieś 4 godziny pracy.
Dzień drugi.
Pierwsze naklejki Bastos i Motul na samochodzie! Na masce użyłem kalkomanii Renaissance. Herb Bastos po bokach modelu to również Renaissance, ponieważ złoty kolor prezentował się lepiej niż kalkomanie z Beemaxa. Kalkomanie Bastos po bokach modelu to właśnie Beemax. Każda kalka została pocięta na 5 części i nałożona oddzielnie. Dzisiejsza praca zajęła mi 6 godzin.
W dzisiejszej aktualizacji dzień trzeci oraz czwarty nakładania kalek.
Dzień trzeci to 21 naklejek i 7 godzin pracy, a czwarty to 15 naklejek i 5 godzin pracy.
Teraz karoseria czeka na doczyszczenie po płynach do kalek i drobinach, które zostały po patyczkach higienicznych.
Następny etap to malowanie clearem.
Model został pomalowany TS-13.
Poniżej pierwsze efekty polerowania.
Równolegle z polerowaniem prace skupiły się nad wykończeniem przedniego zderzaka. Klosze kierunkowskazów pomalowane zostały TS-73. Zaślepki halogenów zyskały czarne obramówki, żeby zbliżyć wizualnie model do oryginalnego pierwowzoru. Haki służące do podnoszenia samochodu w strefie serwisowej pochodzą z modelu, a nie z dodatkowego zestawu blaszek. Jest tak, ponieważ blaszki byłyby za cienkie w stosunku do prawdziwych haków i ponadto nie dałoby się na nie nakleić żółtych znaczników.
Siatka wlotu powietrza została pomalowana na czarno, natomiast wg instrukcji detal ma być pomalowany na biało, co jest błędem. Generalnie zderzak modelu pochodzi z wersji wyścigowej i ma dwa wloty powietrza. Popełniłem błąd i nie zaślepiłem górnego wlotu, będąc przekonanym, że cały zostanie zakryty tablica rejestracyjną. Tak jednak nie jest i jeśli ktoś się nie zorientuje i zrobi model wg instrukcji, będzie miał nieprawidłowo wykonany przedni zderzak. Ja zaślepiłem dziury białą taśmą maskującą, gdyż zderzak na tym etapie prac był już pomalowany, oklejony i wypolerowany. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale myślę że wybrnąłem z sytuacji.
Drobne detale mogą zmienić cały wygląd modelu. I tak się właśnie stało, kiedy założyłem klosze przednich lamp. W końcu model zaczyna wyglądać odpowiednio. Na grillu umieściłem emblemat M3. Beemax dodał odpowiednią naklejkę, ale zapomniał dodać część, na której należy ją nakleić. Na masce samochodu umieściłem śruby mocujące halogeny. Wykonałem również linie podziału i doszło kilka kalek.
Chłodnica również jest już gotowa.
Update 9 | 09.12.2021
Odbłyśniki w zestawie modelu pokryte są chromem. Pomaga to modelarzom (szczególnie w przypadku lamp przednich), ale nie zawsze zdaje egzamin w przypadku lamp tylnych. W modelu BMW chromowane odbłyśniki tylnych świateł w połączeniu z kloszami wyglądały bardzo nienaturalnie, dlatego pomalowałem je matowym lakierem.
Tylne światła BMW podzielone są na sekcje - kierunkowskaz, światła cofania itp. Jedna z sekcji jest odblaskiem, który znajduje się w kloszu, więc w lampie nie ma "wizualnej głębi". Zrobiłem ten szczegół za pomocą srebrnego papieru z paczki papierosów.
Instrukcja modelu nieprawidłowo i bardzo niewyraźnie opisuje sposób malowania światła cofania, przez co przezroczysta powierzchnia była zbyt mała. Udało mi się uniknąć tego błędu.
Innym niedopatrzeniem w instrukcji modelu jest kolor wlewu paliwa. Powinien być czarny, a nie srebrny.