Subaru Impreza S5 WRC '00 | Tamiya 1:24

05 kwietnia 2021

Autor | Krzysztof Szpakowski

Czas rozpocząć nowy projekt! Tym razem będzie to miniatura samochodu mojego ulubionego kierowcy rajdowego - Juhy Kankkunena.
Subaru było ostatnim autem, którym KKK wygrywał rajdy i stawał na podium, więc postanowiłem zacząć od końca jeśli chodzi o budowę modeli Latającego Fina.
 
 
 
 
Do budowy posłuży mi oczywiście dobrze znany i kochany przez modelarzy zestaw Tamiya.

 

 

 

 

Z kronikarskiego obowiązku pokażę jak prezentują się surowe części.

 


 

 

 

Model będzie wyposażony w halogeny. W tym celu użyję lamp z modelu Subaru Imprezy 2001.

 

 

 

 

Aby zbudować auto w specyfikacji z rajdu Monte Carlo 2000 muszę użyć kolumny kierowniczej wraz z manetką zmiany biegów z modelu 2001.

 

 

 

 

Dodatkowo do budowy miniatury posłuży mi zestaw blaszek Hobby Design.

 

 

 

 

Kolejnym dodatkowym elementem są kalki. Te produkcji C.B.COM pozostawiają jednak wiele do życzenia jeśli chodzi o jakość. Tak więc z zestawu użyję absolutnego minimum, a resztę trzeba będzie sztukować z kalek Subaru 1998, 1999, 2001.
Na poniższym zdjęciu wspomniana kalkomania C.B.COM oraz te z zestawu Tamiya 99.
 
 
 
 
Nie zabraknie również karbonu i kevlaru.
 
 
 
 
Paleta kolorów.
 
 
 
 
Model przejdzie wiele modyfikacji, by zbliżyć się do oryginału 1:1. Karoseria będzie porozwiercana, chłodnica przerobiona, pojawią się nity modelarskie, ale o tym wszystkim będę pisał już na bieżąco podczas kolejnych odsłon warsztatowych.
 
 
 
 
Jak zawsze na początku z modelu trzeba usunąć szwy i wszystkie niepotrzebne elementy.
Na poniższych zdjęciach usunięte kierunkowskazy, rozwiercone otwory pod pachołki serwisowe oraz zamki w drzwiach.
 
 
 
 
 
Usunięte zapinki na masce i otwory rozwiercone pod śruby mocujące halogeny.
 
 
 
 
Usunięte zapinki tylnej klapy i rozwiercony zderzak pod nowe zapięcia.
 
 
 
 
Usunięte podstawy anten.
 
 
 
 
Usunięte oryginalne żarówki i rozwiercone pod śruby mocujące nakładki na halogeny w zderzaku.
 
 
 
 
Kolejny etap prac to przymiarka nowych żarówek oraz śrub mocujących.
 
 
 
 
 
Przymiarka nowych kierunkowskazów.
 
 
 
 
Kolejny etap prac to szpachlowanie tylnego spojlera.
 
 
 
 
I efekty szlifowania.
 
 
 
W ten oto sposób model był gotowy do malowania podkładem. Oto efekty po pierwszej wizycie w komorze lakierniczej.
 
 
 
 
 
 
 
Po usunięciu chłodnicy płyta podłogowa również została pomalowana.
 
 
 
 
 
 
Dziś aktualizacja prac, a w niej przymiarki elektrowni i wlotów powietrza na masce i dachu.
 
 
 
 
 
 
Korzystając z okazji napiszę kilka słów w kwestii, która bardzo często powraca w przypadku prac nad modelem Subaru S5 - chodzi o przedni zderzak i halogeny. W przypadku modelu fabrycznego Prodrive Subaru S5 z lat 1998 do 2000 (pierwsze trzy rajdy sezonu 2000) czyli dwóch ostatnich ewolucji S5 - jeśli robimy model bez elektrowni, to szpachlujemy zderzak.
 
 
 
 
 
W przypadku, gdy modelarz robi wersję na nocne OS-y, zderzaka i nakładek z halogenami nie szpachlujemy! Są to nakładki wkręcane na śrubach w zderzak. Poniżej zdjęcie z katalogu części Prodrive.
 
 
 
 
 
 
 
Następne prace skupiły się na przeróbkach klatki bezpieczeństwa. Subaru w specyfikacji z roku 99 miało dodatkowe łączenia klatki ze słupkami "A". Sama klatka posiadała również więcej rur, co starałem się odwzorować.
 
 
 
 
 
Malowanie podkładem.
 
 
 
 
Kolejne zmiany klatki bezpieczeństwa polegały na usunięciu dwóch z czterech bocznych ochraniaczy.
Wszystkie elementy klatki pomalowane podkładem.
 
 
 
 
Kolejny przerobiony detal modelu to ściana grodziowa bagażnika. Tamiya wykonała bardzo fajnie tylną półkę, natomiast ściana grodziowa pozostała "łysa". Tak więc, rozwiercona ścianka zyskała 24 nity i dodatkowe dwie dziury pod przewody paliwowe, które trafią do modelu.
 
 
 
 
 
Model gotowy jest do ponownej wizyty w komorze lakierniczej. Poniżej zdjęcie wszystkich elementów pomalowanych podkładem.
 
 
 
 
I po wizycie w komorze lakierniczej.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Detal, który sprawił mi problemy to podziałka obudowy halogenów. Ciężko było wyprofilować ją tak, aby była równa. Finalnie się udało.
 
 
 
 
 
Dzięki spostrzegawczości i czujności kolegi Maćka (Madmaxa) udało się poprawić błąd w klatce bezpieczeństwa, a dokładniej usunąć dwa wzmocnienia w jej górnej części.
 
 
 
 
 
Teraz chciałbym przedstawić relację z prac nad felgami, które na wstępie zostały zwężone, aby wiarygodniej wyglądały po założeniu opon.
 
 
 
 
 
Rozmiar oryginalny i po zwężeniu.
 
 
 
 
Malowanie podkładem.
 
 
 
 
Kolor docelowy i przymiarka opon.
 
 
 
 
 
Na koniec kilka fotek z przymiarki zawieszenia i felg. Wszystko po to, by sprawdzić czy kolor będzie odpowiedni. Musiałem też określić o ile będę chciał obniżyć zawieszenie.
 
 
 
 
 
Dzisiejszą aktualizację zacznę tam, gdzie ostatnio skończyłem - czyli na felgach. Delikatny wash śrub, kalki OZ, dorobione wentyle, starte nadlewki z opon.
 
 
 
 
 
Kolejny etap prac to oklejanie modelu. Zajęło mi to w sumie 5 dni. Dużą część czasu zabrało kombinowanie jakich kalek użyć, żeby efekt był jak najbardziej zbliżony do specyfikacji Monte Carlo 2000. Dekale na tym modelu pochodzą z sześciu różnych zestawów:

• Subaru Impreza 1999 (Rajd Francji) Tamiya - 2 arkusze
• Subaru impreza 1998 (Rajd Monte Carlo) Tamiya
• Subaru Impreza 2001 (Rajd Monte Carlo) Tamiya
• Ford Focus 2000 (Rajd Monte Carlo) Revell
• Subaru Impreza 2000 (Rajd Monte Carlo) C.B.COM
 
Co do produktu C.B.COM to generalnie nie da się za dużo użyć z tych kalek. Plejady mają nieodpowiedni kolor i są źle zeskalowane. W samych napisach są śmieszne błędy, np. reklama "alkon" napisana "alkom". Niestety owe naklejki są niezbędne, żeby wykonać prawidłowo ten model, co opiszę poniżej.
 
 
 
 
A więc po kolei - co, gdzie i skąd!
 

Przedni zderzak i maska:

• Prodrive przy wlocie do chłodnicy - C.B.COM
• Alcon i Robin - Impreza 2001
• Pirelli oraz strzałka i plejada w grillu i masce - Impreza 1999
 

Przednie nadkola:

• Spot-On, Motul i Pirelli - Impreza 2001
• NGK - Impreza 1999
 

Sekcje boczne:

• Białe plastrony - Impreza 1999
• Plastrony z rajdu Monte Carlo - Ford Focus
• www.subaru-france.fr - C.B.COM
• Plejady - Impreza 1999
 

Nie byłem zadowolony z ułożenia plejad w okolicach klamek, dlatego postanowiłem nałożyć na nie jeszcze jedną warstwę. Pisząc powyżej nadmieniłem, że użyłem dwóch zestawów. Efekt nie jest idealny, ale przyzwoity.

 

Dach:

• Biały plastron - Impreza 1999
• LinelTEX - Impreza 1998
• Plastron Monte Carlo - Ford Focus 2000
 

Tylny zderzak, klapa i spojler:

• Reklamy na bokach spojlera - Impreza 1999
• Robin, plejada i strzałka - Impreza 1999
• Pirelli, Prodrive, www.subaru-france.fr - Impreza 2001
 
 

A oto efekty oklejania.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Update 5 | 20.10.2020

W dzisiejszej aktualizacji efekt malowania clearem i polerowania modelu. Standardowo w moim przypadku produkty Tamiya.

 

 

 

 

A oto efekt prac.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzisiejsza aktualizacja skupia się na pracach związanych z lampami modelu. Do wykonania kloszy, uszczelek i odbłyśników użyłem materiałów widocznych na poniższym zdjęciu.

 

 

 

 

Na początek lampa i postojówka. Uszczelki kloszy wykonane markerem Sharpie, odbłyśniki pomalowane markerami Molotow Liquid Chrome.

 

 

 

 

Kolejny etap prac to pomalowane klosze kierunkowskazów kolorem TS-73 z drobnymi poprawkami X-26. Odbłyśniki to XF-56. Wybrałem taki kolor, żeby kierunkowskaz miał ciemniejszy odcień i wyglądał jak w rzeczywistości. Dodatkowo założyłem już nakładki mocujące halogeny. Tylne klosze to TS-74 z poprawkami X-27, a odbłyśniki wykonane sreberkiem z paczki papierosów.
 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Dzisiejsza aktualizacja to ciąg dalszy dopieszczania karoserii Subaru.
Największa zmiana wizualna to ukończone linie podziału i pomalowane uszczelki. Nakładki halogenów w zderzaku zyskały śruby mocujące, w masce pojawiły się siatki i wlot powietrza, a na dachu wlot powietrza do kabiny. Model oficjalnie stał się samochodem Kankkunena za sprawą rejestracji i numerów startowych z rajdu Monte Carlo.
 
 
 
 
 
Czas zacząć prace nad podwoziem modelu.
Na początek prace związane z malowaniem silnika i seria zdjęć pod tytułem "Maskuj, maluj, powtórz".
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Efekt malowania po drobnych poprawkach.
 
 
 
 
 
Efekt finalny po washu.
 
 
 
 
 
Prace nad skrzynią biegów, malowanie, oklejanie, wash.
 
 
 
 
 
 
Na koniec przymiarka skrzyni z półosiami do silnika.
 
 
 
 
Wał napędowy, tylne osłony, zbiorniki paliwa i osłony izolacyjne.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
W dzisiejszej aktualizacji dalszy ciąg prac nad płytą podłogową modelu. Na początek termoizolacja kanału.
 
 
 
 
 
Prace nad tylnym dyfrem i wahaczami.
 
 
 
 
 
Prace nad elementami przedniego zawieszenia.
 
 
 
 
 
Przymiarki.
 
 
 
 
 
 
Kolejny detal, nad którym prace zajęły mi dwa dni, to tarcze hamulcowe z zaciskami. Do wykonania tego elementu modelu użyłem blaszek z zestawu Hobby Design. Od strony instrukcji wyglądało to tak:
 
 
 
 
Przednia tarcza z zaciskiem składa się z 14 elementów, natomiast tylna z 15.
Prace nad zaciskiem i pierwszą tarczą.
 
 
 
 
 
 
Powierzchnia pierwszej tarczy została przeszlifowana papierem ściernym, aby uzyskać bardziej realny efekt. Wszystko do tej pory wyglądało świetnie, dopóki nie poskładałem drugiej, orientując się że producent blaszek w zestawie zastosował takie same nacięcia na dwóch tarczach. Montując taki zestaw miałbym prawidłowo naciętą tarczę z lewej strony i nieprawidłowo ze strony prawej, co widać na poniższym zdjęciu.
 
 
 
 
Nie tracąc zapału i kierując się mottem ''gdzie pojawia się problem, to problem ma problem'' przystąpiłem do działania i rozwierciłem jedną z tarcz, aby po odwróceniu miała nacięcia w odpowiednim kierunku.
 
 
 
 
Po zmontowaniu po błędzie Hobby Design nie będzie śladu.
 
 
 
 
W przypadku tylnych tarcz ten sam problem... tym razem obie miały nacięcia przystosowane na prawą stronę auta. Piszę o tym ku przestrodze dla innych kolegów, którzy decydują się robić model przy użyciu zestawu HD. Na koniec zdjęcie przerobionych tarcz i pomalowanych zacisków. Dla pewności i w celu uniknięcia błędu opisałem sobie gdzie co ma być.
 
 
 

Update 10 | 30.01.2021

Dziś kolejny etap prac nad zawieszeniem Subaru. Na początek kolumna MacPhersona i tylne zawieszenie z półosiami.
 
 
 
 
Zawieszenie zostało obniżone o 2 mm, a następnie pomalowane.
 
 
 
 
Kolejny etap to prace nad wydechem modelu.
 
 
 
 
Końcówka wydechu została rozwiercona.
 
 
 
 
Następnie pomalowałem układ wydechowy.
 
 
 
 
Zgodnie z instrukcją byłby to koniec prac, jednak postanowiłem zwaloryzować wydech dodając bandaż termiczny według specyfikacji auta. Na koniec wash i wydech gotowy.
 
 
 
 
Poniżej zdjęcia wszystkich części układu napędowego oraz zawieszenia.