Fiat 131 Abarth | Revell 1:24

12 maja 2024

Autor | Krzysztof Szpakowski

Update 1 | 20.03.2023

Czas zaprezentować kolejny projekt w skali 1:24 - Fiat 131 Abarth od firmy Revell.

 

 

 

 

Mam ten model już od prawie 15 lat, więc w końcu nadszedł czas, by go zbudować. Model Revell'a pochodzi z 2007 roku i jest to przepakowany produkt Esci z końca lat 70, co sprawia że ma wiele merytorycznych błędów, takich jak tylko dwa (zamiast czterech) halogenów z przodu i nieodpowiednie tylne lampy. Plusem zestawu są niewątpliwie kalki Cartograf, które mimo upływu lat dalej wyglądają jak nowe.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Model zostanie zwaloryzowany zestawem blaszek i detali produkcji Renaissance TK24/202. Dodatkowe waloryzacje detali takich jak pasy bezpieczeństwa, przełączniki na desce rozdzielczej, śruby w kołach, wentyle czy zapinki na tylnej klapie, to produkty od scalecars.online

Tylne lampy zostaną zastąpione lampami Decalcas, natomiast bieżnikowane opony - slickami z Toyoty Celica od Tamiya.

 

 

 

 

 

 

Pomimo wysokiej jakości kalek Cartografu, moim zdaniem jasno niebieski kolor pasów na karoserii modelu jest źle dobrany. Dlatego mam zamiar dociąć tę część kalek i pomalować jasnoniebieskie pola. Do tego celu posłuży mi farba HYCOTE - Ford Bermuda Light Blue.
Podkład, biała TS-26 i połysk TS-13 to w moim przypadku standardowo zestaw Tamiya.

 

 

 

 

Poniżej kilka zdjęć karoserii modelu Fiata, która wymaga sporo pracy.

 

 

 

 

 

Update 2 | 23.05.2023

Prace rozpoczęte. Kluczową dla mnie rzeczą w tym modelu jest dopracowanie przednich świateł. Usunąłem te ohydne płaskie reflektory i zastąpiłem je reflektorami z Opla Manty. Fiat od razu wygląda inaczej!


 

 

Kolejny etap prac to przeróbki przodu Mirafiori.

Zmieniłem kształt przedniego zderzaka, dzięki czemu mogę zamontować grill niżej. Zaowocowało to tym, że maska samochodu nie wygląda już tak, jakby była otwarta lub nieprawidłowo zamknięta. Wyciąłem też brakujące linie podziału przedniego zderzaka. Rozwierciłem go pod mocowanie uchwytu holowniczego, mocowania halogenowe i światła pozycyjne.


 

 

 

Przeróbki tyłu.

Wyciąłem otwory na większe światła Fiata po face-liftingu. Zrobiłem też dziurę pod zaczepem holowniczym. Dodatkowo wykonałem linię podziału zderzaka, ponieważ model był kompletnie bezkształtny.

 

 

 

 

 

Testy spasowania przednich i tylnych lamp.

 

 

 

 

 

Nadwozie Fiata przerobione. Pozostało jeszcze kilka poprawek, ale linie podziału zostały pogłębione i wyprofilowane. Tłoczenia blachy i uszczelki okienne również. Obecnie testuję zawieszenie i opony, które zmieniłem na slicki.

 

 

 

 

 

 

Przeróbka nadkoli.

Jedną z głównych rzeczy do zmiany przy budowie Fiata z Rajdu Monte Carlo 1980 są nadkola. Jest to tak samo ważne dla modelu, jak wymiana tylnych lamp, ponieważ zmienia całą sylwetkę samochodu. Warto podkreślić ten temat, ponieważ wielu modelarzy nie zdaje sobie z tego sprawy, lub co gorsza, nie widzi różnicy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Prace nad felgami i oponami.
W każdej feldze wywierciłem 17 otworów (12 na śruby łączące obręcz, 4 dla śrub mocujących felgę oraz 1 na wentyl). Do waloryzacji felg użyłem produktów ze sklepu scalecars.online.
 

Śruby łączące obręcz to nity 0,6 mm (SCO-R025). Śruby mocujące to sześciokątne V.2 (SCO-R003) i wentyle V.2 (SCO-R018).

Felgi pomalowałem szarym podkładem Tamiya oraz sprayem Tamiya TS-30. Efekt głębi i lekkich zabrudzeń uzyskałem dzięki Tamiya Panel Line Accent Color (Black). Czerwone znaczniki oznaczają tylne koła, a czarne przednie. Opony typu slick pochodzą z Toyoty Celica ST-185 firmy Tamiya. Opisy na oponach to naklejki firmy Decalcas.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Fiat pomalowany białym podkładem. Kilka poprawek między warstwami, ale najgorsze już za mną. Mirafiori wreszcie ma odpowiedni kształt!

 

 

 

 

 

Update 3 | 14.10.2023
Model został pomalowany Tamiya TS-26.

Wykonałem też maskowanie.

 

 

 

 

 

 

Pierwszy efekt malowania niebieskich pasów na Fiacie.

 

 

 

 

 

 

 

Schodek pomiędzy warstwami farby został zniwelowany. Dodatkowo pomalowałem fiata kilkoma cienkimi warstwami TS-13. Nadszedł więc czas na pierwszą serię kalek.

 

 

 

 

 

 

Model został ponownie pomalowany TS-13. Następnie wiele godzin polerowania przy użyciu papierów ściernych o gradacji od 2000 do 7000 i past polerskich Tamiya. Kolejny etap prac to wykonanie linii podziału oraz pomalowanie uszczelek szyb, by móc przystąpić do drugiej serii oklejania Abartha.

 

Tu warto wspomnieć o kilku rzeczach - pomimo tego, że udało mi się uniknąć błędów zawartych w instrukcji odnośnie umiejscowienia kalek, model i tak nie jest w 100% zgodny z oryginalnym samochodem. Niektóre kalki są w złym rozmiarze, np. włoskie flagi na drzwiach są zbyt małe, podobnie jak nazwiska załogi i tablice rajdu.

 

 

 

 

 

 

 

 

Update 4 | 21.03.2024

Jeden z kamieni milowych tego modelu został pokonany! Tylne lampy to Decalcas, odblaski wykonane ze sreberka od papierosów.

 

 

 

 

 

 

Przednie światła Fiata częściowo wykończone. Pozbyłem się tych ohydnych płaskich reflektorów z grilla i zastąpiłem je reflektorami z Opla Manty. I tak wyleczyłem Abartha ze ślepoty! Logo "Fiat" pochodzi z zestawu waloryzacyjnego Renaissance TK24/202.

 

 

 

 

 

 

 

 

Hak holowniczy i lampki kierunkowskazów to zestaw waloryzacyjny Renaissance TK24/202. Światła pozycyjne znalazłem w pudełku z nieużywanymi częściami z innych modeli i nie wiem z jakiego pochodzą... Nie są idealne, ale myślę że wyglądają dobrze. Śruby mocujące (tymczasowo brakujące) halogeny są produktem scalecars.online - Nity 0,7 mm z okrągłą główką (SCO-R046).
Halogeny montowane w zderzaku pochodzą z modelu Subaru Impreza WRC 1999.

 

 

 

 

 

 

To kolejne kroki, aby Fiat wyglądał jak oryginalny samochód z rajdu Monte Carlo w 1980 roku.
Wszystkie światła na swoim miejscu. Umieściłem też siatkę w zderzaku i małe pomarańczowe odblaski na przednich nadkolach.
 

 

 

 

 

 

 

 

Tablica rejestracyjna to zmodyfikowana tablica z Mini Coopera oraz odpowiednio docięta kalka z zestawu Fiata. Zapinki klapy to produkt SCO - (SCO-R016). Gumową zaślepkę zamka na klapę bagażnika wykonałem z nitu 1,0 mm z okrągłym łebkiem - (SCO-R024). Zaczep holowniczy to z kolei zestaw waloryzacyjny Renaissance TK24/202.

 

 

 

 

Update 5 | 26.04.2024

Prace nad podwoziem. Płyta podłogowa wymagała wielu modyfikacji (jak wszystko w tym modelu) - dodatkowa osłona tylnej grodzi, usunięty panel przedni w komorze silnika, liczne rozwiercenia na pasy, przewody paliwowe i przewody elektryczne. Dodatkowo zaślepiłem otwór w tylnej części podwozia.



 

 

 

 

Jedną z modyfikacji wnętrza Fiata była przeróbka tylnej przegrody modelu. Dodałem płytkę wzmacniającą i wzbogaciłem o nity z okrągłą główką SCO - 1,0 mm (SCO-R024). Po zamontowaniu nitów pomalowałem wnętrze czarnym matem Humbrola, a następnie Tamiya TS-29 Semi Gloss Black.

 

 

 

 

 

Kolejny etap prac to wyposażenie wnętrza - pierwszy był system gaśniczy. Do waloryzacji posłużyły produkty SCO. Wąż gaśniczy to przewody 0,6 mm (SCO-A001), a uchwyty to T-handles (SCO-R064).


We wnętrzu znalazły się również śruby do montażu amortyzatorów - sześciokątne V.2 (SCO-R003). Podstopnica pilota pochodzi z zestawu waloryzacyjnego Renaissance TK24/202.

 

 

 

 

 

Czarne przewody elektryczne - SCO - 0,6 mm (SCO-A001)
Przewody paliwowe - 0,6 mm Top Studio
Nakładki na pedały pochodzą z zestawu waloryzacyjnego Renaissance TK24/202

 

 

 

 

 

 

Prace nad fotelami. By kubełki prezentowały się należycie, należało dopracować ich kształt oraz rozwiercić boki pod pasy bezpieczeństwa. Fotele pomalowałem czarnym matem Humbrola oraz matowym clearem, również od Humbrola. Mocowania pochodzą z zestawu waloryzacyjnego Renaissance TK24/202.


Do wykonania pasów posłużyły klamry pasów bezpieczeństwa od SCO (SCO-R020). Materiał uprzęży to mieszanka Beemaxa i Belkitsa.

 

 

 

 

 

 

 

Kolejne detale wnętrza to dźwignia hamulca ręcznego, do której dorobiłem przewód hydrauliczny. Drążek zmiany biegów pochodzi z zestawu waloryzacyjnego Renaissance TK24/202. Rękawice kierowcy wyciągnąłem z Subaru Imprezy 2001 od Tamiya.


Sporo uwagi poświęciłem desce rozdzielczej, do której waloryzacji użyłem produktów SCO - notebook (SCO-R035), przełączniki ON/OFF (SCO-R001), lampy ostrzegawcze z nitów 1,0 mm (SCO-R024). Suwaki nagrzewnicy wykonałem z drutu 0,2 mm. Czapka z daszkiem pochodzi z modelu Peugeot 206 WRC 2002 Tamiya. Kalkomania Pirelli z Subaru Impreza WRC 2001.


Kierownica Fiata została rozwiercona, a do jej mocowania wykorzystałem nity SCO - 0,5 mm (SCO-R042). Manetki w kolumnie kierownicy wykonane i wygięte do odpowiedniego kształtu z drutu 0,4 mm. Do zrobienia przewodów biegnących pod kolumną kierownicy użyłem drutu 0,3 mm.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Poniżej kilka kolejnych szczegółów, których nie znajdziesz w zestawie Revell / Italeri.
Uchwyt na kaski pochodzi z Subaru Impreza 2001 Tamiya. Część została przycięta do odpowiedniego kształtu, następnie pomalowana szarym podkładem. Na koniec wash, aby uzyskać "gąbczasty" efekt. Gąbki na klatce bezpieczeństwa wykonałam za pomocą taśmy maskującej. Lampka dla pilota pochodzi z Opla Manta 400 od Belkitsa. Przewody interkomu wykonałem z drutu 0,3 mm.
 
 
 
 
 
 
 
 
Rozpoczynam kolejny rozdział mojej pracy nad Fiatem. Postanowiłem zwaloryzować swój model zmieniając silnik.
Posłużę się produktem GPmodeling. Zestaw włoskiej firmy, po za silnikiem i skrzynią biegów, zawierał również przedni grill i odbłyśniki lamp, Te elementy są dla mnie zbyteczne, gdyż przerobiłem już oryginalny grill.

Pierwsze prace nad nowym silnikiem i pierwsze próby montażowe. Połączyłem silnik ze skrzynią biegów, zmieniłem detale w pompie paliwa Kugelfischera, tak aby poprowadzić przewody paliwowe do gaźnika. Musiałem zwęzić podłużnice w podwoziu, inaczej nie wystarczyłoby miejsca na kolektor wydechowy i przewody chłodnicy oleju.

Na koniec zrobiłem zdjęcia porównując oryginalny silnik z zestawu z nowym.


 
 
 
 
 
 
Nowy silnik pomalowałem Humbrolem 11 i Tamiya TS-79, a następnie nałożyłem pierwszą warstwę washa.

 
 
 
 
 
 
Kolejny etap prac nad silnikiem to montaż takich podzespołów i części jak: trąbki dolotowe gaźnika, rozrusznik silnika, filtr oleju, pasek rozrządu, pompy paliwa i oleju, pasek alternatora z rolkami i napinaczami. 
 
W tym miejscu warto wspomnieć o kilku rzeczach... Nie wiem czy miałem pecha czy też części GPmodeling były po prostu źle zapakowane, ale niektóre części zestawu były niestety uszkodzone. Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem były uszkodzenia na trąbkach dolotowych. Na szczęście w zestawie jest ich sześć, więc użyłem tych które się do czegoś nadawały. Później okazało się, że głównym problemem jest dopasowanie i montaż pasów oraz rolek. Producent zestawu daje możliwość zrobienia tego na trzy sposoby:
 
1. Wszystkie paski i rolki jako jedna część (niestety uszkodzone były rolki od alternatora i od pompy paliwa)
2. Trzy paski z rolkami osobno (niestety uszkodzona była rolka od alternatora)
3. Każda rolka osobno bez pasków (niestety uszkodzone były rolki rozrządu)
 
Zdecydowałem się na wariant alternatywny, mianowicie zastosowałem pasek rozrządu z rolkami z opcji nr 2 oraz pasek i rolki z pompą paliwa i pompą oleju również z opcji nr 2. Rolki od alternatora i pompy wody były zamontowane bez paska, który później zrobiłem z taśmy maskującej. Była to jedyna opcja, aby całość wyglądała dobrze, pomimo że jeden pas nie ma efektu paska wielorowkowego.
 
 
 
 
 
Nadszedł czas na montaż kabli i przewód silnika!

• Przewody świec podłączone do kopułki zapłonowej
• Przewody paliwowe pompy Kugelfishera podłączone do gaźników
• Główne przewody paliwowe podłączone do pompy Kugelfischera
• Przewody chłodnicy oleju podłączone do pompy olejowej
• Sucha miska olejowa podłączona do pompy olejowej
• Przewody olejowe biegnące do bagażnika, w którym znajduje się zbiornik oleju podłączone do pompy olejowej
• Czerwony przewód to odpowietrznik skrzyni korbowej, czyli odma

Ostatni element zamontowany do silnika przed założeniem go do modelu, to kolektor wydechowy.
Tak prezentuje się gotowy silnik:


 
 
 
 
 
 
Teraz prace skoncentrowały się na pozostałych elementach, które trafią pod maskę Abartha.
Moduł sterujący podłączony do cewki zapłonowej - wykonałem go z części od  SCO - skrzynki zapłonowe SCO-R063. Zbiornik płynu chłodzącego został pomalowany tak, aby imitował obecność płynu w środku. Podobną technikę zastosowałem do wykonania zbiorników płynu hamulcowego. Dodatkowo wymieniłem korki we wszystkich zbiornikach na płyny.
 
 
 
 
 
 
 
Po wielu modyfikacjach podwozia, w końcu nadszedł ten dzień - montaż silnika i podzespołów! Moduł sterujący został podłączony do cewki zapłonowej, która jest podpięta do kopuły zapłonowej. Dodatkowo po stronie pasażera zrobiłem wiązkę przewodów biegnących do świateł i chłodnicy.
 
 
 
 
 
 
Kolejnym bardzo istotnym elementem było założenie przewodu cieczy chłodzącej do silnika oraz dopracowanie chłodnic. Chłodnice z części monolitycznej podzieliłem na dwie, by sobie ułatwić. Czarna, duża chłodnica została połączona z silnikiem i zbiorniczkiem wyrównawczym. Mniejsza, srebrna odpowiada za chłodzenie oleju i została połączona z pompa olejową.
 
 
 
 
 
 
 
Po zakończeniu prac nad silnikiem nadszedł czas, by zająć się układem wydechowym oraz zawieszeniem Fiata. Ponieważ nowy silnik jest inaczej osadzony, kolektor wydechowy kończy się w innym miejscu. Musiałem więc usunąć część oryginalnego wydechu i zrobić go od zera. Dodatkowo na zdjęciach widać przewody biegnące do bagażnika, gdzie znajduje się zbiornik na olej.
 
 
 
 
 
Części modelu Revell są tak ubogie w szczegóły, że postanowiłem wprowadzić kilka poprawek. Doskonałym przykładem są moje prace nad dyferencjałem Abartha, którego obudowa zyskała 20 śrub spinających cały mechanizm. Śruby to części SCO - 0,7 mm SCO-R038
Dodałem również dolną osłonę mechanizmu różnicowego i przerobiłem wspornik montażowy.
 
Cześć została pomalowana Humbrolem 11, a następnie Humbrolem Clear Matt. Kolejny etap prac to wash - Tamiya Weathering Master Colors Set B i Humbrol Grey Wash.
 
Przerobiony wał napędowy wzbogaciłem o "śruby" spinające SCO-R038
 
 
 
 
 
 
 
Pracy nad zawieszeniem i hamulcami modelu było sporo, gdyż podobnie jak z cała resztą części i tutaj należało wprowadzić poprawki oraz waloryzacje. Z oryginalnych tarcz hamulcowych usunąłem zaciski, by móc umiejscowić tam metalowe tarcze z zestawu Renaissance.
 
Tarcze przed założeniem zostały przeszlifowane papierem ściernym na Dremelu, by uzyskać efekt naturalnego zużycia. Zaciski również z zestawu Renaissance zostały pogrubione, by wyglądały jak należy.
 
 
 
 
 
 
Powiedzieć, że złożenie zawieszenia w tym modelu było wymagające, to jak nic nie powiedzieć... Do listy przeróbek i modyfikacji można dopisać wykonany od zera przedni stabilizator, którego oczywiście brakowało oraz wzbogacona o detale przekładnię kierowniczą.
 
Dodatkowo wahacze oraz przekładnia wzbogacone zostały o śruby SCO-R058. Prace nad podwoziem i wnętrzem zostały zakończone, a całość prezentuje się tak:


 
 
 
 
 
 
 
 
Kolejnym przełomowym momentem tego projektu było połączenie nadwozia z podwoziem. Udało się to zrobić po ponad roku prac :)
 
 
 
 
 
 
Chlapacze i antena na miejscu, koła założone, osłona silnika zamontowana. Model Fiata 131 Abarth został skończony!
 
 
 

Więcej zdjęć ukończonego modelu tutaj | Galeria

Autor | Krzysztof Szpakowski

 

 

 

 

Następny warsztat | Alfa Romeo 8C Roadster