Porsche 956 C | Revell 1:24

28 listopada 2021

Autor | Krzysztof Szpakowski

 

 

Stefan Bellof
 

Początek lat 80-tych to okres wielkich zmian w motorsporcie. Nowe przepisy zezwalały w Formule 1 na stosowanie turbosprężarek, w rajdach wprowadzono napęd 4x4 tworząc później grupę B, natomiast w wyścigach torowych zredukowano Grupy od 1 do 6, tworząc nowe, przejrzystsze przepisowo dywizje jak np. Grupa A i C.
Świetnym przygotowaniem do startów w Grupie C (lidze samochodów prototypowych) mogło pochwalić się Porsche wprowadzając następcę modelu 936. Rok 1982 to początek fali sukcesów w wyścigach długodystansowych dla Porsche i 
kierowców zasiadających za ich kierownicami, takich jak Derek Bell i Jacky Ickx, którzy wygrali 24-godzinny wyścig Le Mans w roku debiutu modelu 956.

 

W 1983 r. Porsche zrekrutowało w swoje szeregi niemieckiego kierowcę Stefana Bellofa. 25-latek bardzo szybko zaadoptował się do samochodu, który z łatwością osiągał prędkości przewyższające 350km/h i w krótkim czasie zaczął "ogrywać" kolegów z zespołu.

 

 

 

 

Agresywny, bezkompromisowy, szybki - tak w skrócie można opisać styl jazdy Bellofa, dzięki któremu kierowca odnosił sukcesy oraz ulegał wypadkom. Niewątpliwie jednym z największych osiągnieć Niemca, które zapisały się w historii motorsportu było pokonanie północnej pętli toru Nürburgring, czyli słynnego Nordschleife, w czasie 6 minut i 11,13 sekundy. Czyni go to pierwszym w historii człowiekiem, który przejechał okrążenie starego toru ze średnią prędkością większą niż 200 km/h. Rekord pobity został dopiero po ponad trzech dekadach przez specjalnie przygotowane do tego celu Porsche 919 Hybrid. Należy pamiętać, że Bellof ustanowił swój czas w kwalifikacjach do wyścigu.
 
 
 
 
Rok 1984 przyniósł tytuł Mistrza Świata w wyścigach długodystansowych oraz mistrzostwo DRM w zespole Brun Motorsport. W tym samym czasie Bellof zwrócił uwagę zespołów Formuły 1. Pomimo pomyślnych testów z McLarenem, który korzystał w owym czasie z jednostek napędowych Porsche, nie było dla niego miejsca w tym teamie. Podpisanie umowy z Brabhamem i ATS-em, które korzystały z silników BMW, było blokowane przez Porsche. Dlatego też Stefan podpisał krótkoterminową umowę z ekipą Tyrrell używającą jeszcze wolnossących V8-ósemek.
 
 
 
 
W 1985 r. Niemiec rozwiązał kontrakt z fabrycznym Porsche kontynuując jazdę w zespole Brun Motorsport w DRM i Mistrzostwach Świata, skupiając się głównie na startach w Formule 1. W rezultacie w sezonie '86 Bellof miał zasiąść za kierownicą Ferrari, więc nie powinien dziwić fakt, iż wielu dopatrywało się w nim pierwszego niemieckiego mistrza królowej sportów motorowych.
 
Niestety podczas jednej z eliminacji Długodystansowych Mistrzostw Świata na torze Spa-Francorchamps Stefan uległ tragicznemu w skutkach wypadkowi. Na 78. okrążeniu wyścigu Spa 1000 Stefan walczył z byłym kolegą zespołowym Jackym Ickxem jadącym Porsche 962 (nowsza wersja 956). Bellof próbował wyprzedzić Belga w zakręcie Eau Rouge i w rezultacie oba samochody z pełną prędkością uderzyły w bandę.
 
Wypadek został zarejestrowany przez kamerę w Porsche Jacky Ickxa: YouTube
Przez ponad 10 minut służby ratunkowe próbowały wyciągnąć kierowcę z rozbitego samochodu. Oficjalny komunikat podawał, iż Stefan Bellof zmarł w drodze do szpitala. Tragiczna śmierć i ogromna strata dla sportu.
 
 
 
 
Model
 
Model, który zbudowałem to miniatura Porsche 956 C, którym Niemiec tryumfował w serii DRM. Chciałem odwzorować auto z wyścigu Norisring 1984 r., w którym to Stefan startował z pierwszej pozycji. Wyścig ukończył na 3 miejscu.
Prace nad modelem przebiegały bez większych problemów poza spasowaniem przedniej szyby. Efekt końcowy, jak dla mnie, jest bardziej niż zadawalający. Linia 956 jest ponadczasowa, a pomarańczowy kolor nadaje sznytu.
Jest to mój pierwszy model samochodu z tej serii wyścigowej i musze przyznać, że to największy, a przy tym najniższy model w skali 1:24 jaki zbudowałem. Prace nad nim trwały od sierpnia do grudnia 2015 roku.
 
Nie pozostaje mi nic innego jak zaprosić Was do oglądania efektów mojej pracy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Autor | Krzysztof Szpakowski

 

 

 

 

Następna galeria | Ford Fiesta RS WRC 2020